Swift

hello, October. be good to me..- Jesienne Ciasto ze śliwkami

no i mamy październik..
pierwsza choroba tego roku szkolnego już zaliczona i właśnie się leczę.
obiecałam sobie, że od października wezmę się za powtórkę do matury i właśnie od rana siedzę i próbuję sobie wybić z głowy pomysł z przekładaniem tego planu. ;D



w każdym bądź razie.. znalazłam chwilkę na dodanie kolejnego posta, tak więc na ostrzał idzie pyszne ciasto ze śliwkami. :) bardzo jesienne, zwłaszcza, że w sklepach można już kupić pyszne, polskie śliwki.

ciasto bardzo prościutkie i szybkie. naprawdę polecam :)

Składniki:

• pół kostki miękkiego masła (125 g)
• 10 łyżek cukru (w tym cukier waniliowy)
• 3 jajka
• szczypta soli
• 10 łyżek mąki
• 1½ łyżeczki proszku do pieczenia
• około 40 dag śliwek (lub innych owoców)

Piekarnik nagrzewamy do 180stopni.

Śliwki myjemy, osuszamy, przekrajmy na pół i wyjmujemy pestki. Masło kroimy na kawałki i miksujemy. Cały czas ucierając dodajemy stopniowo cukier i cukier waniliowy. Kiedy oba składniki w miarę się połączą, dodajemy jajka i szczyptę soli. Wszystko dokładnie miksujemy na puszystą masę. Partiami dodajemy mąkę wraz z proszkiem do pieczenia. Znów wszystko miksujemy aż składniki dobrze się połączą.

Na wyłożoną papierem do pieczenia tortownice (ok 22-23cm, chociaż użyłam większe-25cm) wylewamy przygotowane ciasto. Śliwki układamy skórką do dołu(żeby podczas pieczenie sok nie rozmoczył nam ciasta). Posypujemy cukrem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 40 minut. Sprawdzamy patyczkiem czy ciasto jest "suche" :)

Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.


Smacznego :)







You Might Also Like

2 komentarze

  1. Troszkę przypomina mi ciasto, które często piecze moja Mama. Ze śliwkami najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, ciasto ze śliwkami to synonim dzieciństwa . :)

      Usuń

Jeśli podoba Ci się mój przepis, napisz mi o tym! :) Jeśli masz jakieś pytanie: pytaj! Coś nie gra? Poinformuj mnie o tym, postaram się następnym razem zrobić wszystko lepiej :))

Zdjęcia i treści prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Wykorzystywanie i kopiowanie ich bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich. (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Jeśli chcesz skorzystać z przepisu, dodaj link do oryginału.