Swift

Jak w niebie: Sernik pod kokosową chmurką.

Lubicie serniki? ja baardzooo.

Zwłaszcza takie lekkie i puszyste jak pianka.

Ten deser kojarzy mi się jednak z długą pracą i chuchaniem na niego, żeby przypadkiem nie pękł albo nie opadł.

To trochę zniechęca do pieczenia..

ALE! Jak wspomniałam w poprzednim poście (klik) wróciłam do Trójmiasta bogatsza o kilka przepisów.
Jednym z nich jest przepis na sernik, który podobno "zawsze się udaje".

No ale zaraz, czyli nie trzeba wyciągać wszystkich składników żeby miały tę samą temperaturę i pieścić się z nim, żeby się nie zepsuł?

A no NIE. :)

Przepis dla wszystkich: dla amatorów oraz dla tych bardziej zaawansowanych...


Zapraszam na przepis na:


Składniki:

Spód:
  • 2 szklanki mąki (np. poznańska)
  • 4 łyżki cukru pudru
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego
  • 3/4 kostki masła
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 żółtka (zachowujemy białka)
Masa serowa:
  • 1 kg twarogu ( taki w wiaderku, mielony; np. Piątnica)
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1 paczka budyniu waniliowego/śmietankowego (bez cukru)
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 2 szklanki mleka
  • 2 całe jajka + 4 żółtka ( zachowujemy białka)
Kokosowa pianka:
  • 6 białek (zachowanych wcześniej)
  • szklanka cukru pudru
  • 100 gram wiórków kokosowych 
Przygotowanie:

Spód: Mąkę wysypujemy na stolnice. Dodajemy cukier puder z cukrem wanilinowym, proszek do pieczenia, żółtka , a na końcu pokrojone masło. Wszystko mieszamy za pomocą noża, a następnie zagniatamy, rozcierając masło z sypkimi składnikami. Musimy uzyskać gładkie ciasto. Następnie wylepiamy blachę wyłożoną papierem do pieczenia.( u mnie rozmiar 40x25 i sernik wyszedł w miarę wysoki). Odstawiamy w chłodne miejsce.

Masa serowa: Jajka i żółtka ucieramy z cukrem. Dodajemy budyń i ucieramy. Następnie dolewamy olej i dalej miksujemy. Stopniowo zaczynamy dodawać twaróg do masy jajecznej, najlepiej po łyżce. Na końcu, kiedy masa będzie gładka dolewamy mleko(UWAGA! może chlapać).

Konsystencja tej masy może być zaskakująca. Jeśli wyjdzie Wam płynna, to nie ma się o co martwić, to dobrze! Taka ma właśnie być :)

Gotową masę serową wylewamy na wcześniej przygotowany spód i wstawiamy do nagrzanego do 180stopni piekarnika na 40 minut.

Pod koniec tego czasu, bierzemy się za ubijanie białek.

Kokosowa pianka: Bierzemy nasze 6 białek, dodajemy szczyptę soli i ubijamy na w miarę sztywną pianę. Kiedy piana już się nam ubije, dodajemy cukier i dalej ubijamy żeby stała się sztywna i lśniąca. Na samym końcu dosypujemy wiórki kokosowe i delikatnie mieszamy je z pianą, najlepiej łyżką lub silikonową łopatką.

Tak przygotowaną pianę wylewamy po upływie wspomnianych wcześniej 40 minut, na gorący sernik i ponownie wstawiamy do piekarnika na 25 minut.

Po upływie czasu, sernik dobrze studzimy, kroimy i zajadamy się. :)

SMACZNEGO!












You Might Also Like

2 komentarze

Jeśli podoba Ci się mój przepis, napisz mi o tym! :) Jeśli masz jakieś pytanie: pytaj! Coś nie gra? Poinformuj mnie o tym, postaram się następnym razem zrobić wszystko lepiej :))

Zdjęcia i treści prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Wykorzystywanie i kopiowanie ich bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich. (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Jeśli chcesz skorzystać z przepisu, dodaj link do oryginału.