Beza
Białka
Budyń
Cukier
Cukier wanilinowy
Desery
Do kawy
Kakao
Krem
Krem budyniowy
Krem waniliowy
Macarons
Makaroniki
Mąka migdałowa
Migdały
Piana
Waniliowy
Na osłodę dnia: Kakaowe macarons z budyniowym kremem waniliowym.
No i dzisiaj - macarons :)
Nie są one jakoś bardzo udane... niestety.
Ale jak na pierwszy z pierwszych razów, to mogę powiedzieć, że jestem zadowolona :)
Ich smak było boski, pojawiła się ta ich charakterystyczna stopka i były chrupiące na zewnątrz i ciągnące w środku :)
Jeśli chodzi o błędy, które mogłam popełnić to: migdały, które kupiłam były za grubo zmielone ( a ja nie doczytałam, że powinien to być puch), miałam na początku za dużą temperaturę i porobiły mi się takie puste kapelusiki , miałam za duże porcje ciasta i wyszły za wysokie, poza tym, dopiero potem zobaczyłam , że na oryginalnym przepisie wszystkie składniki były ze sobą zmiksowane, a ja próbowałam je wymieszać łyżką - ale nie wiem, czy to miało wpływ na to jak wyszły.
Byłabym wdzięczna za wszelkie rady o osób bardziej doświadczonych w robieniu tych słodkości- BARDZO by mit o pomogło. :)
No :) więc pierwszą "wpadkę" mam za sobą, na szczęście zrekompensował mi ją ich smak i połączenie z budyniowym kremem waniliowym (made by moja mama :))
Jeśli mimo tych ich wad, nie zniechęciłam Was do tych moich bezików, to zapraszam :))
przepis z kotlet.tv
Składniki:
- 3 białka( ja swoje suszyłam 24h)
- 110 g migdałów (będzie trzeba je zmielić; może być gotowa mączka migdałowa)
- 210 g cukru pudru
- 30 g cukru
- 3 łyżki kakao
- 1/2 łyżeczka wody
Białka oddzielamy od żółtek. Ja swoje białka suszyłam 24h, tak jak to było proponowane na innych stronach.
Zmielone migdały mieszamy z cukrem pudrem.
Białka ubijamy ze zwykłym cukrem na sztywną pianę. Następnie dodajemy nasze zmielone migdały z cukrem i kakao- wszystko razem mieszamy za pomocą miksera.
Przygotowujemy blachy pokryte papierem do pieczenia.
Gotowe ciasto, nakładamy do szprycy i wyciskami krążki o średnicy około 3 cm, pozostawiając między nimi odstępy.
Tak przygotowaną blachą z ciasteczkami uderzamy o kanapę, żeby pozbyć się bąbelków powietrza i wystających rożków na ciasteczkach (jak widać- u mnie nie chciały się pochować :(( )
Odstawiamy nasze ciasteczka na 30 minut, żeby trochę przeschły u góry - dzięki temu, nie popękają.
W tym czasie, rozgrzewamy piekarnik do max 150 stopni.
Po upływie 30 minut, wstawiamy nasze macarons do piekarnika i pieczemy około 15-20 minut.
Upieczone, studzimy.
Składniki na krem:
- 3 łyżki mąki
- 6 łyżek cukru
- 500 ml mleka
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 1 kostka zimnego masła
Z naszego 0,5 l mleka zabieramy pół szklanki w którym rozrabiamy nasze 3 łyżki mąki.
Pozostałą ilość mleka zagotowujemy z cukrem i cukrem wanilinowym.
Kiedy mleko się zagotuje, dodajemy naszą mąkę rozrobioną z mlekiem i dokładnie mieszamy.
Gotujemy chwilę, ciągle mieszając aż zgęstnieje i zrobi nam się pyszny budyń :)
Odstawiamy do ostudzenia.
Zimne masło siekamy i rozcieramy mikserem. Następnie, dodajemy po łyżce zimnego budyniu.
Wszystko ucieramy na gładką masę.
Gotowym kremem, przekładamy dwa makaroniki.
GOTOWE!
Smacznego :)
4 komentarze
Jakie tam nie udane ! Wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie, podejrzewam że również są pyszne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie przyprawzyciekolorami.blogspot.com
Jak na pierwszy raz, są cudne :)
OdpowiedzUsuńJa ciągle "walczę" z makaronikami, ale ostatnio odkryłam te na bezie włoskiej - są o niebo łatwiejsze do przygotowania, i, moim zdaniem, wychodzą ładniejsze (ale to pewnie kwestia wprawy :)).
Smakowały tak jak wyglądały nie wiem dlaczego moje dziecko marudzi:)
OdpowiedzUsuńJeśli podoba Ci się mój przepis, napisz mi o tym! :) Jeśli masz jakieś pytanie: pytaj! Coś nie gra? Poinformuj mnie o tym, postaram się następnym razem zrobić wszystko lepiej :))