Swift

(Spóźnione)halloween! : Dyniowe babeczki z czekoladą i orzechami

JESTEM BARDZO ZŁA! Ten przepis miał być już wczoraj, ale kiedy zaczęłam go pisać padł internet i nie mogłam go dodać :((( także wybaczcie opóźnienie jeśli chodzi o Halloween :(


Nie będę pisać, za dużo.. :)
Powiem tylko co nieco o tych muffinkach, które udało mi się upiec :)

W czwartek wróciłam z wykładów dość późno, bo koło 19.30 .. jadąc autobusem mijałam mnóóstwo dzieci poprzebieranych za różne duchy, piratów, wampiry i przypomniało mi się, że jest HALLOWEEN!

Obiecałam sobie, że coś na ten dzień zrobię, więc jak wpadłam do domu to wyciągnęłam z zamrażarki jedną porcję puree dyniowego i zaczęłam szukać przepisów na coś fajnego.

No i trafiłam na bloga Taniec Smaków i tak oto powstały te pyszności :)
Tyle z mojej strony, miłego pieczenia ! :*

link do oryginału - klik.



Składniki (12 średnich sztuk):

  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 płaska łyżeczka sody
  • 1 płaska łyżeczka cynamonu
  • 1/2 szklanki cukru (dałam 3/4 szklanki)
  • 1 szklanka puree z dyni
  • ¼ szklanki mleka (sojowe)(dałam zwykłe)
  • ¼ szklanki oleju
  • 2 jajka
  • 60-80g posiekanej czekolady (gorzka, mleczna, biała)(dodałam bakaliowej:))
  • 1/3 szklanki orzechów włoskich(dodałam garść migdałów)

 na wierzch: orzechy laskowe, granola(u mnie brak)
Przygotowanie:
 
W dużej misce zmieszać trzepaczką lub mikserem puree z dyni, mleko, olej, cukier i jajka. Dodać mąkę, proszek, sodę i cynamon.  Dokładnie wymieszać na gładką, gęstą masę.

Dodać czekoladę i orzechy. Nakładać do pełna foremki na muffiny, w silikonowej formie, a jeśli jest blaszana, to wyłożyć ją wcześniej papilotkami lub kawałkami papieru do pieczenia. Posypać granolą i kawałkami orzechów laskowych. Piec 20-30 minut w temp. 180 st. C.


Smacznego! :)) 






You Might Also Like

1 komentarze

Jeśli podoba Ci się mój przepis, napisz mi o tym! :) Jeśli masz jakieś pytanie: pytaj! Coś nie gra? Poinformuj mnie o tym, postaram się następnym razem zrobić wszystko lepiej :))

Zdjęcia i treści prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Wykorzystywanie i kopiowanie ich bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich. (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Jeśli chcesz skorzystać z przepisu, dodaj link do oryginału.