Swift

Pełnoziarniste muffiny jabłkowe z rodzynkami i kokosem.

Witajcie! :)
Wiele razy już wspomniałam, że nie mam ostatnio weny do gotowania.. :( a jeśli już coś robię, to z reguł było już to na blogu . To chyba kwestia zbyt krótkiej doby.. :)

Ale dzisiaj mam dla Was kolejną śniadaniową lub podwieczorkową propozycję :)
Za oknem wiosna, w całym domu pachnie hiacyntem, który rozkwitł parę dni temu, a ja zrobiłam typowo jesienną słodkość ! :D Ale spokojna głowa, nie mam zamiaru wołać jesieni do Polski :)

Miałam ochotę coś upiec, a w domu były tylko jabłka.. więc powyciągałam z szafek wszystko co mogłam i wyszły takie o to serduszkowe muffinki :)

Są pyszne! Chrupiące na zewnątrz i mięciutkie w środku. Mocno cynamonowe i przyjemnie wilgotne od jabłek. :) Idealne na drugie śniadanie w pracy/szkole lub ciepły podwieczorek po obiedzie :)
Ledwo załapały się do zdjęcia! :)
Chyba muszę upiec drugą blachę ..






Składniki:
  • 300 g pełnoziarnistej mąki pszennej
  • 150 g cukru(brązowego lub zwykłego)
  • 1-1,5 łyżeczki cynamonu
  • 150 ml mleka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 4 łyżki oliwy(lub innego oleju roślinnego)
  • 1 roztrzepane jajko
  • 1 starte na średnich oczkach jabłko
  •  garść rodzynek 
  • garść wiórków kokosowych
Przygotowanie:

Rozgrzać piekarnik do 175stopni. Przygotować blachę do muffinek : wyłożyć papilotkami lub (jeśli używacie podobnej do mojej) wysmarować zagłębienia oliwą/olejem.

Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Dodać cukier , rodzynki i wiórki kokosowe. W mały dzbanku lub szklance połączyć mleko z jajkiem i olejem. Do mąki dodać starte jabłko. Zalać wszystko mlekiem z jajkiem i olejem i wymieszać łyżką tylko do połączenia składników.

Gotowe ciasto przekładać do foremek i piec około 20-25 minut, aż się zarumienią.
Studzić na kratce.(lub zajadać ciepłe:))

Smacznego!





You Might Also Like

0 komentarze

Jeśli podoba Ci się mój przepis, napisz mi o tym! :) Jeśli masz jakieś pytanie: pytaj! Coś nie gra? Poinformuj mnie o tym, postaram się następnym razem zrobić wszystko lepiej :))

Zdjęcia i treści prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Wykorzystywanie i kopiowanie ich bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich. (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Jeśli chcesz skorzystać z przepisu, dodaj link do oryginału.