Swift

Tłusty Czwartek: Słodkie oponki.

Witajcie! :)

Jak tam najpyszniejsze święto w roku? :) Ile pączków zjedzonych? :)
u mnie szczerze mówiąc, to chyba najmniej pączkowy Tłusty Czwartek, ever :D
Ale za to ze swoimi pączkami :)

Jeśli już piszę ten post, to muszę skomentować te "przepychanki", które się pojawiają apropo tego święta.

Od rana widziałam już około setki postów i obrazków, które przypominają mi co chwilę: ile kcal ma pączek (300, jeśli ktoś jeszcze nie wie), ile trzeba ćwiczyć, żeby go spalić, że jak zjemy ich dużo, to przekroczymy limit kcal/ dzień.. i tak dalej...

no i wybaczcie, ale nie przemówiło to do mnie. :D

Zdrowy jadłospis powinno się trzymać codziennie, a wtedy można ze spokojem zjeść pyszne pączki na Tłusty Czwartek, babkę na Wielkanoc i smażonego karpia na Wigilię :)


Jeden zły posiłek nie sprawi, że będziemy grubi, tak jak jeden dobry, nie sprawi, że będziemy chudsi. 

I dlatego mam nadzieję, że bez wyrzutów sumienia zjedliście dzisiaj pączka, lub dwa... ewentualnie siedem :)

A ja się pochwalę tymi, którymi częstowałam i się zajadałam :)




SŁODKIE drożdżowe OPONKI.

Składniki:
  • 2 szkl mąki + do podsypywania.
  • 30 g drożdży świeżych
  • 2/3 szkl mleka
  • 1/2 szkl cukru
  • 1 łyżka octu/spirytusu/wódki
  • 1 op. cukru wanilinowego
  • 1/4 kostki masła
  • 3 żółtka
  • szczypta soli
  • olej do smażenia
Przygotowanie:

Pokruszone drożdże rozpuszczamy w 4 łyżkach ciepłego mleka, dodajemy 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżkę mąki. Odstawiamy rozczyn do wyrośnięcia.

Masło rozpuszczamy na małym ogniu.

Do dużej miski przesiewamy mąkę z solą. Dodajemy resztę cukru, cukier wanilinowy,  żółtka, ocet, resztę mleka, roztopione masło oraz rozczyn. Mieszamy drewnianą łyżką, a następnie zagniatamy na elastyczne ciasto(musiałam podsypywać). Formujemy kulę i wkładamy do wysmarowanej masłem miski. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do czasu, aż trochę podrośnie. (ok. 40min-1h).

Po wyrośnięciu, wałkujemy ciasto na obsypanej mąką stolnicy, na grubość około 1cm.
Szklanką wycinamy duże kółka, a kieliszkiem robimy "dziurkę" :)

Odkładamy nasze oponki do wyrośnięcia( niekoniecznie, ja tego nie robiłam)

Rozgrzewamy ok. 300 ml oleju. Najlepiej sprawdzić temperaturę wrzucając małą porcję ciasta. Jeśli pojawią się na około bąbelki i zacznie skwierczeć, to temperatura jest w porządku.

Kładziemy nasze pączki na rozgrzany olej i smażymy z obu stron na złotobrązowo.

Wyjmujemy i odsączamy na bibułce.

Ostudzone lukrujemy . :)

Lukier najprostszy na świecie:

 1-2 łyżeczki gorącej wody + cukier puder.

Wszystko mieszamy razem, póki nie powstanie pożądana konsystencja. Barwimy barwnikami spożywczymi.

Gotowe! :)

Smacznego!






a tak można wykorzystać wycięte "środki" :)



Karnawałowe smażenie

You Might Also Like

4 komentarze

  1. ja zjadłam dzisiaj dwa, ale odpracowałam to!!! ;) zdrowy balans i podejście są najważniejsze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie. :) najważniejszy jest umiar. we wszystkim :)

      Usuń
  2. Wyglądają bajecznie ;) pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają bajecznie ;) pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli podoba Ci się mój przepis, napisz mi o tym! :) Jeśli masz jakieś pytanie: pytaj! Coś nie gra? Poinformuj mnie o tym, postaram się następnym razem zrobić wszystko lepiej :))

Zdjęcia i treści prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Wykorzystywanie i kopiowanie ich bez mojej zgody jest sprzeczne z przepisami ustawy o prawach autorskich. (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Jeśli chcesz skorzystać z przepisu, dodaj link do oryginału.