Babie lato: Tarta ze śliwkami z kokosową skorupką.

Obejrzałam właśnie zdjęcia moich ostatnich dań i wychodzi na to, że na blogu w najbliższym czasie zrobi się bardzo jesiennie..

Grzyby, śliwki, dynie, cukinie, figi...
Nie uciekniemy przed tym. :)

Zwłaszcza, że dzisiaj uczniowie wrócili do szkół.
A to jednoznacznie wskazuje, że "wakacje już się skończyły".

Wstałam dzisiaj rano leniwie, zapominając w ogóle, że dzisiaj jest 1-szy września. TEN 1-wszy września. Jeszcze 2 lata temu sama byłam na miejscu uczniów, którzy dzisiaj snuli się na rozpoczęcie roku szkolnego :D Łączę się z nimi w bólu . 

Ale ja całe szczęście (!) mam jeszcze miesiąc wakacji :D
Także postaram się poprawić, jeśli chodzi o ilość postów i przepisów, bo przyznaję bez bicia - zaniedbałam nieco bloga.. :(

Dlatego dzisiaj, na osłodzenie początku roku szkolnego, lub ponurego (przynajmniej w Gdyni) poniedziałku, mam dla Was pyszne ciasto.

Ze śliwkami, w kokosowej zalewie, na kruchym spodzie.

A jeśli szukacie innych ciast ze śliwkami to:
Jesienne ciasto ze śliwkami
Puszyste ciasto ze śliwkami





Składniki:

• 200 g mąki
• 100 g masła/margaryny
• 1 łyżka oleju/oliwy
• szczypta soli
• zimna woda
• 10-15 śliwek węgierek
• sok z połowy cytryny
• 3 czubate łyżki wiórków kokosowych
• 1 szklanka mleka
• 1 jajko
• 1 cukier wanilinowy
• 40 g cukru 

Przygotowanie:

Mąkę przesiewamy na blat, dodajemy sól, posiekane masło, oliwę i zaczynamy powoli  zagniatać. Następnie dodajemy tyle zimnej wody, aby ciasto stało się gładkie (najlepiej po trochu) .

Ciasto zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na 1h.

Wiórki kokosowe zalewamy mlekiem.
Śliwki myjemy, kroimy na połówki i wyciągamy pestki.

Schłodzone ciasto rozwałkowujemy, wykładamy nim formę do tarty i nakłuwamy widelcem.

Jajko ucieramy z cukrem i cukrem wanilinowym.
Z wiórków kokosowych odlewamy połowę mleka, a do reszty dodajemy utarte z cukrem jajko.

Na cieście układamy śliwki skórką do dołu. Skrapiamy je sokiem z cytryny.
Owoce zalewamy masą jajeczno-kokosową.

Tartę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na 40 minut.*

Upieczoną tartę posypujemy cukrem pudrem.

*Warto najpierw podpiec sam spód , przez około 10 minut, a dopiero potem wyłożyć owoce i masę, i piec kolejne 35-40 minut(masa musi być ścięta i zarumieniona na górze).

Smacznego! :)